33 874 60 43

pon-pt 8.00 - 16.00

Koszyk

Twój koszyk jest pusty

Tworzenie mebli drewnianych - pasja, piękno, zaangażowanie

Logo ANZYS Meble, które oferujemy Państwu w naszym sklepie internetowym, nie są meblami z wielotysięcznych serii. 

Meble, które oferujemy Państwu w naszym sklepie internetowym, nie są meblami z wielotysięcznych serii powielanych niemal jak z ksero – każdy produkt, każda sztuka jest ręcznie obrabiana i taktowana jako indywidualność, niezwykłość, a przede wszystkim unikatowość. Niezależnie czy to jest kredens, komoda, czy szafa do sypialni wymagają one od nas wielu godzin pracy, a jeszcze więcej poświęcenia by spełniły one pokładane w nich oczekiwania, a przede wszystkim urzeczywistniły marzenia jednocześnie zaskakując swoim wykonaniem.

Czas jest jedynym czynnikiem ograniczającym, jak każdy produkt, tak i meble składają się z kilkudziesięciu elementów drewnianych łączonych ze sobą etap po etapie, gdzie na każdym kroku mając z nim kontakt czuć że jest to niezwykły surowiec – drewno lite, zawsze żyjące. Dlatego też, tworzymy sztukę po sztuce, by móc zdążyć nacieszyć się obcowaniem z nim puki nie zostanie wysłany do klienta.

Czy wybrać woskowane czy lakierowane drewno? To pytanie bardzo indywidualne, w zależności od własnych preferencji, lecz zawsze trzeba mieć na uwadze co można z drewna jeszcze wyczarować, by móc pochwalić się w gronie rodziny i przyjaciół. Strukturyzowanie drewna i jego ręczne przecieranie zarówno w białym kolorze jak i ciemnych brązach w stylu rustykalnym może być pierwszym krokiem do ich zaskoczenia, dokładając do tego siatkę w starym złocie oraz wyszukane uchwyty zbliżasz się do celu. Może jednak wolisz, białe meble drewniane, lecz pytanie powstaje dlaczego nie wstawić elementów w odcieniach brązu?, ba, dlaczego nie połączyć kremowego koloru z naturalnym dębem? Kredens KRM-2 biały z dębowym blatem

 Pomyśl… to tylko kilka propozycji pośród setek możliwych kombinacji wykończenia, stwórz własną, a my ja dla Ciebie wykonamy.

…. później zaczniemy od nowa, mebel po meblu,

….za każdym razem na nowo.

Komentarze do wpisu (0)

Napisz komentarz